Mieszkamy w domu z dziadziem, który ma u nas dożywotnią służebność. Przez 5 lat nie było żadnych problemów, jednak po tym kiedy dziadziu czuł się coraz gorzej przewrócił się. Wezwaliśmy pogotowie i w szpitalu stwierdził, że ma złamane trzy żebra.Dziadzia córki oskarżyli nas o pobicie. Lekarz wykluczył pobicie. Dziadziu poczuł się lepiej, wrócił do nas do domu. Czy jego córki mogą go odwiedzać kiedy chcą i przebywać u nas w domu bez ograniczeń?
Dodam, że dziadziu jest już osobą leżącą, nie ma sił wstać i cokolwiek zrobić kolo siebie.Kiedy one przebywają u nas w domu my nie możemy wtedy nigdzie wyjść.Proszę o odpowiedz.